sobota, 2 lutego 2013

Bo Kasia i Tomek mają swój własny domek... cz.1

Mieszkanie, gniazdko, chata, cztery kąty... jak zwał, tak zwał - dom.
Może być ciasny, ale najlepiej własny, bo wiadomo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :)
Tak więc... Kasia i Tomek mają swoje własne M2.
Zatem uszyłam poszewki do sypialni.
Mały, fioletowy pokoik z białymi akcentami. Mam nadzieję, że się spodobają i wpasują idealnie!







Jest to pierwsza część prezentu, część drugą pokażę niebawem...

pozdrawiam,
sajdi

4 komentarze:

  1. hej, poczta u ciebie zapchana, bo mi wiadomości nie wysyła do ciebie;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwariowałam na ich punkcie! Chce mieć je już u siebie w domku:****

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie nauczyłaś się już szyć:) przepiękne rzeczy!
    Zapraszam do mnie na zabawę blogową.. i fotograficzną.
    http://lifestajlababy.blogspot.com/2013/02/zabawa-its-only-picture-tag.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)