niedziela, 21 kwietnia 2013

Kwietniowy przewrót

Życie się ciągnie, codzienność taka sama.
Dni są podobne, na horyzoncie zero perspektyw.
Podejmujemy jedną decyzję - przeprowadzka.
I nagle jakby los sobie o nas przypomniał.

Jak grom z jasnego nieba sypią się możliwości.
Wiele decyzji domaga się podjęcia.
I nie chodzi o kolor butów, nie o 'co dziś na obiad'.
O życie chodzi, nasze życie.
I o przyszłość Małego Jasia a wiadomo ona najważniejsza.

Kilka tygodni i zmienia się wszystko.
Przewrót o 360 stopni.
Dopadnie każdego.
Chyba powoli i nas dopada.
Przeznaczenie.



***

Uszyłam sobie woreczki.
Ot takie podręczne.
W kuchni wiszą -  na cebulę i czosnek :)









pozdrawiam,
sajdi

czwartek, 4 kwietnia 2013

- 4.04.2013 -

Ciąg dalszy mojej fotorelacji z domowych upraw, 
od tej pory w osobnych postach - łatwiej będzie śledzić :)
Wszystko pięknie rośnie, domaga się słońca, no a słońca wiadomo -  jak na lekarstwo...
Zatem stan na dzień 4.04 wygląda tak:

Pomidorki koktajlowe - póki co moja duma :)



Bazylia




Poziomki


Papryczka Biagio



Oraz... specjalnie dla męża mego Rukola- posiana 31.03- rośnie błyskawicznie!



Jeśli chodzi i pozostałe towarzystwo, to wzeszła już mięta i (co mnie bardzo cieszy) rozmaryn dziś pokazał pierwszy kiełek :)
Już niebawem pomidorki i papryczki czeka przeprowadzka do własnych doniczek :)


pozdrawiam,
sajdi