sobota, 12 stycznia 2013

Ale nam się upiekło :)

Wczoraj piekliśmy chleb.
Już chyba setny raz z tego samego przepisu. Nie za bardzo mam ochotę eksperymentować, bo mimo iż za każdym razem dodaję trochę inne ziarna, to zawsze wychodzi, pięknie rośnie i jest pyszny. Chlebek jest na drożdżach, robi się go ekspresowo (jakieś 1,5h)
Tym razem nie miałam w domu nawet słonecznika, więc jest zupełnie bez dodatków.
Przepis oryginalny można znaleźć TU, ja go dość mocno zmodyfikowałam:

  • 250 g mąki pszennej
  • 250 g mąki graham (pszenna typ 1850)
  • 0,5 szklanki otrąb owsianych
  • 2 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 25 g drożdży
  • 0,5 litra ciepłej wody

Wszystkie suche składniki mieszam(z drożdży nie trzeba robić zaczynu, wystarczy je pokruszyć) i zalewam ciepłą wodą. Ciasto będzie dosyć luźne, można spokojnie wymieszać łyżką. Zostawiam na 20 min do wyrośnięcia.
Jak ciasto ładnie urośnie mieszam wszytko jeszcze raz i przekładamy do foremki (moja ma wymiary 28cmx10cm)wyłożonej papierem. Zostawiam ponownie na 20 minut.
Piekarnik nastawiam na 200 stopni (w oryginale jest 230, ale mój coś chyba mocno grzeje, bo za szybko spieka się góra).
Po tym czasie wstawiam do piekarnika na 50 minut. Po upieczeniu studzimy na kratce.


Mały Jaś zajada, mama zajada, tato myślami, zatem smacznego!

pozdrawiam,
sajdi

5 komentarzy:

  1. Wyglada przepysznie! Uwielbiam taki pieczony w domu chleb, a wyglada, że Twój robi sie bardzo łatwo:)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. ...że smaczny to pewne...
    ale jeszcze kształt idealny...
    Pokój Jasia...przywołał miłe dla mnie wspomnienia...
    ja już mamą nastolatka w fazie negacji wszystkiego...;)
    Cieszcie się sobą...to cudowny czas...fotografujcie dużo...
    Pozdrawiam ciepło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam!

      Usuń
  3. Mmmm... Uwielbiam taki własnej roboty chlebek. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)