Zima na końcu świata jest biała. Nie ma chlapy i rozjeżdżonego błota.
Zima na końcu świata jest tajemnicza.
Trochę niby mroczna, mimo iż biel bije po oczach, to jakby duchy czuwały.
Może nie mieszkamy na końcu świata, ale na końcu drogi na pewno.
Dalej już tylko szczere pole... :)
pozdrawiam,
sajdi
Piękna ta zima na końcu świata:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło w ten zimy dzień.